946% normy! Takie przekroczenie norm jakości powietrza w Policach Jasienicy!
Normy jakości powietrza były przekroczone w całym regionie a nie było żadnych ostrzeżeń. Jakość powietrza szybko zaczęła się pogarszać od godziny 17.00. Zarówno w Polsce jak i Niemczech. Kulminacja nastąpiła około 22.00.
Jakość powietrza
Jakość powietrza to jeden z kluczowych wskaźników zdrowia środowiska i dobrostanu ludzkiego. W ostatnich latach problemy, występują już nie tylko w obszarach zurbanizowanych. Często dolatują do nas pyły piachów pustyni, które również obniżają jakość powietrza. Jednak ciągle największym problemem są wzmożone emisje przemysłowe i ruchu drogowego. Ale co było przyczyną ogromnego zanieczyszczenia powietrza w regionie w ostatniej dobie? Na to pytanie z pewnością powinna odpowiedzieć Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska.
Pyły zawieszone
Jednym z najniebezpieczniejszych czynników jakości powietrza są pyły zawieszone PM2,5 i PM10, które mają niebezpieczny wpływ na zdrowie ludzi oraz ekosystemu.
Jakie zagrożenia niosą owe pyły?
- PM10 : Pyły o ryzyko szkodliwego działania niż 10 mikrometrów (µm). przenikać do dróg oddechowych i różnych problemów, takich jak astma, choroby i inne choroby układu oddechowego.
- PM2,5 : Pyły o ryzyko szkodliwego działania niż 2,5 mikrometra. Są jeszcze bardziej zaawansowane, ponieważ mogą przenikać głębiej do płuc, a nawet dostarczać się do krwiobiegu, co prowadzi do rozprzestrzeniania się chorób naczyniowych, a także do zwalczania śmiertelności.
Normy jakości powietrza
W wielu krajach, w Polsce, obowiązują normy dotyczące wszystkich stężeń pyłów zawieszonych w powietrzu, które mają na celu ochronę zdrowia. W dyrektywie tej znajdują się informacje zawarte w dyrektywie i przepisach prawnych. Oto przykładowe normy dla pyłów PM2,5 i PM10:
- PM10
- Maksymalne zużycie dobowe: 50 µg/m3 (nie może być przekraczane więcej niż 35 razy w roku).
- PM2,5 :
- Maksymalne pobieranie roczne: 25 µg/m3.
Jak się zachować przy takim indeksie jak w Jasienicy?
Jak informuje strona Główny Inspektoratu Ochrony Środowiska przy takim indeksie jakości powietrza osoby chore, starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci powinny bezwzględnie unikać przebywania na wolnym powietrzu. Pozostała populacja powinna ograniczyć przebywanie na wolnym powietrzu do niezbędnego minimum. Wszelkie aktywności fizyczne na zewnątrz są odradzane. Długotrwała ekspozycja na działanie substancji znajdujących się w powietrzu zwiększa ryzyko wystąpienia zmian m.in. w układzie oddechowym, naczyniowo-sercowym oraz odpornościowym.
Brzmi naprawdę groźnie, jednak zarówno GIOŚ jak i WIOŚ nie wydały ostrzeżeń ani komunikatów. Co ciekawe przekroczenia odnotowano na czujnikach zarówno prywatnych, zainstalowanych przez stowarzyszenia czy firmy ubezpieczeniowe jak i tych montowanych przez gminy jak i Główny Inspektorat Środowiska. Także już WIOŚ i GIOŚ nie mogą głupio się tłumaczyć brakiem homologacji jakichś urządzeń.
Czemu zatem nie ogłoszono ostrzeżeń?
Może problem jest w różnych systemach? To może być przyczyną różnic w pomiarach. W Polsce mamy do czynienia z urządzeniami pracującymi w dwóch normach jakości powietrza polskiej i europejskiej.
- Indeks polski, oparty o wskazania godzinne szybciej reaguje na zmiany jakości powietrza i szybciej nas ostrzeże, nadaje się więc do śledzenia bezpośredniego (tu i teraz) wpływu jakości powietrza na nasz organizm. Jest on przydatny, jeśli np. planujemy spacer lub inną aktywność na świeżym powietrzu.
- Indeks europejski natomiast, oparty na średnich dobowych będzie co prawda reagował wolniej, ale za to będzie ilustrował skumulowany, długookresowy (24-godzinny) wpływ jakości powietrza na nasz organizm. Służyć więc może do lepszej oceny ryzyka zdrowotnego związanego z przedłużoną ekspozycją organizmu na zanieczyszczenia powietrza, zwłaszcza u osób z grup narażenia (osób chorych, seniorów, dzieci).
Prawnicy lubują się w rozdrabnianiu problemów na drobne, co z kolei wiąże się z tym, że nie możemy w Polsce skutecznie karać trucicieli powietrza, jak i nawet stworzyć ustawy odorowej. Coś co funkcjonuje w wielu krajach w Polsce wciąż nie może zaistnieć.
Czy zatem mamy się przejmować jakością powietrza i wynikami czujników?
Oczywiście, zwłaszcza osoby starsze, kobiety w ciąży, małe dzieci i osoby z chorobami dróg oddechowy jak chociażby astmatycy. Ci powinni bacznie obserwować jakość powietrza. Mamy nadzieję również, że WIOŚ będzie się przyglądał tym wynikom, ale również wcześniej informował o pogorszeniu i możliwym pogorszeniu jakości powietrza a nie „post factum”. Po to mamy takie zdobycze cywilizacji by z nich korzystać i w porę odpowiednio reagować.
Polecamy także:
Share this content:
Opublikuj komentarz