Co się dzieje z powietrzem w Szczecinie?

Co się dzieje z powietrzem w Szczecinie?

 

Normy zostały przekroczone i to znacznie: PM10 o 220%, a dla PM2,5 o 525%. To wywołało reakcję naszych lokalnych polityków, którzy złożyli interpelacje do Prezydenta Miasta. Niestety Miasto zbagatelizowało problem. Dopiero po godz. 11 Centrum Informacji Miasta przekazało ostrzeżenie wybranym mediom. Próżno było oczekiwać alertów RCB. To nie pierwsza taka sytuacja kiedy system ostrzegania nie jest wykorzystywany.

To zrodziło wiele pytań. Mieszkańcy na różnych grupach i forach pytają, dlaczego tak późno? dlaczego nie ostrzeżono mieszkańców? po co zostały zainstalowane systemy ostrzegania na dachach budynków z megafonami? Systemy za ciężkie pieniądze a jak potrzeba to nie działają. Skoro czujniki wariowały od 16.00 sygnały mieszkańców zaczęły docierać do mediów już od 18.00 że najzwyczajniej śmierdzi nie do wytrzymania w całym Szczecinie.  

  • Zakłady Chemiczne Police to już chyba przesadzaja z tą siarką…
  • nie idzie okna otworzyć tak śmierdzi…
  • nie idzie oddychać….
  • a gdzie szanowny WIOŚ?
  • Fosfan truje ale pewnie wszystko w normie bo im wolno i są nietykalni…
  • czy przyczyną czasem nie jest przeładunek czegoś toksycznego jak np. zboża z Ukrainy w szczecińskim porcie?
  • czy wzmożone manewry wojskowe na poligonie w Drawsku nie miały wpływu na jakość powietrza w Szczecinie?

To tylko niektóre alarmujące smsy i wiadomości które napłynęły do redakcji. Anna Bakierowska z Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Szczecinie GIOŚ w Szczecinie informowała, że:  

W godzinach nocnych oraz porannych zaobserwowano podwyższone stężenie pyłów zawieszonych – pyłu PM10 i PM 2,5 Dokładnie chodzi cząsteczki o średnicach 10 oraz 2,5 mikrometra – niebezpiecznych dla zdrowia. 

“Władze miasta i województwa jeżdżą po konwencjach i spotkaniach wyborczych i zajmowanie się obowiązkami prezydenta czy wojewody jest dla nich nieistotne. A że na listach towarzyszą im urzędnicy to i nie ma komu decyzji podjąć – napisał pan Henryk z Drzetowa” 

Parę dni wcześniej również wystąpiły przekroczenia. Wtedy Szczecin się dowiedział, że przekroczenia pyłów może powodować nie tylko to co spalane jest w piecach a choćby piach Sahary, niesiony przez prądy powietrzne. Dzisiaj pani naczelnik wydz. inspekcji w WIOŚ Karolina Kłobus na antenie Radia Szczecin powiedziała o prowadzonych kontrolach. Stosowny komunikat jest na stronie WIOŚ tutaj. Dla naszej redakcji zadziwiające jest zawarte w nim sformułowanie:

W toku wizji terenowych inspektorzy wykorzystali urządzenie pomiarowe Multirae Lite. Pomiar miał charakter chwilowy, nie był objęty metodą akredytowaną. 

Gdy mieszkańcy używają takich mierników automatycznie są wyniki są podważane, a tu odpowiedzialna za pomiary służba używa takich urządzeń. Czyli jednak działają poprawnie?

Nie brakuje też tych, którzy uważają, że problem jest w zakładach operujących w samym Szczecinie, gdyż kierunek i siła wiatru niekoniecznie potwierdzają sugestie zrzucania winy na Police, zwłaszcza że czujniki na odcinku między zakładami a centrum Szczecina nie potwierdzały tych tez. 

Cóż wszystko wskazuje na to, że nie prędko poznamy przyczynę takiego stanu powietrza. Część mediów już za wszystko wini mieszkańców palących w piecach. Nie brakuje stwierdzeń  

W powietrzu nad Szczecinem od rana unosił się koktajl z sadzy, gumy opon i wszystkiego, co spaliliśmy w naszych piecach. 

Uważamy, że to nie do końca uzasadniona teza, tym bardziej, że Straż Miejska nie informowała, by kogokolwiek ukarano w tym czasie mandatem za palenie nie wiadomo czego w piecu. Sam materiał w którym użyto tak pochopnego oskarżenia też nie był poparty żadnymi dowodami.

Takie cząsteczki, jak dostaną się do krwiobiegu, mogą spowodować ryzyko udaru, mogą spowodować ryzyko zawału, mogą powodować podrażnienie dróg oddechowych w postaci kaszlu i zwiększenia wydzieliny – informowała dr Karina Witkiewicz, specjalista chorób płuc ze Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie. 

U osób z problemami oddechowymi nasilają te trudności i są bardzo niebezpieczne. Dlatego najlepiej w takie dni nie wychodzić z domu. 

Czy ktoś zajmie się wyjaśnieniem problemu i przyczyn tak gwałtownego wystąpienia zanieczyszczenia na taką skalę? 

Póki będzie się utrzymywała bezwietrzna i wilgotna aura, warto ograniczyć intensywny wysiłek fizyczny na zewnątrz. Gdy czujemy pieczenie w oczach, kaszel lub ból gardła pozostajemy w domu. Ograniczamy wietrzenia pomieszczeń Osoby wrażliwe i chore, np. astmatycy, niestety zdecydowanie częściej będą odczuwać objawy duszności oraz kaszel co niestety wiąże się ze zwiększeniem częstotliwości przyjmowania leków. Pamiętajmy o skonsultowaniu tego z lekarzem .

Share this content:

1 comment

Opublikuj komentarz