Sukces festynu charytatywnego w Policach
W niedzielę w Policach odbył się kolejny Piknik Charytatywny. Tym razem organizatorzy postanowili wesprzeć 5 letniego Kacpra Wójcika, który choruje na zespół Angelmana.
Każdy rodzic walczy o swoje dziecko.
Dobrze pamiętamy walkę z czasem i pieniędzmi o lek dla małej Ingi z Przęsocina. Ostatnio głośno jest o Adasiu Orliku, dla którego organizowane są również pikniki i zbiórki. A w niedzielę policzanie otworzyli serca dla małego Kacpra Wójcika. Rodzice Marika i Adam u małego Kacperka zobaczyli niepokojące objawy, gdy miał zaledwie 6 miesięcy. Po zrodzeniu na ten świat nic nie wskazywało na to by coś mu dolegało. Wizytę na tym świecie rozpoczął od dziesiątki w skali Apgar. Po licznych badaniach zdiagnozowano u Kacperka zespół Angelmana.
Zespół Angelmana
– to bardzo rzadka, niestety na dzień dzisiejszy nieuleczalna choroba neurogenetyczna, której obraz kliniczny charakteryzuje się cechami dysmorfii twarzy, głębokim stopniem niepełnosprawności intelektualnej ze współwystępującymi zaburzeniami rozwoju mowy i rozwoju ruchowego.
Rodzice wspierają Kacperka jak mogą, intensywnie go rehabilitując. To wręcz katorżnicza praca dla rodziców. Każdy kto mierzył się z ciężką chorobą osoby bliskiej w rodzinie, wie jak ogromny to trud. Choć najczęściej rodzina nie chce by tak określać, to co robią z Miłości do dziecka, męża, brata, siostry czy rodziców.
Policzanie wsparli rodziców 15 tysiącami złotych. To piękny gest i sukces wszystkich zarówno organizatorów (Klub Taty z gronem przyjaciół) jak i policzan. Rodzicom życzymy dużo sił do walki o zdrowie Kacperka.
Polecamy także
Share this content:
1 comment