Łoś w Szczecinie

łoś w Szczecinie

Łoś w Szczecinie

Łoś jest jednym z największych przedstawicieli jeleniowatych, może ważyć nawet pół tony. Mimo takiego ciężaru może bezpiecznie poruszać się po bagnach i mokradłach, które są jego środowiskiem życia – nie zapada się dzięki szerokim racicom. Na głowie samca wyrasta poroże.

Gdy łosie są głodne, naginają i łamią drzewka racicami, by dostać się do ich smakowitych wierzchołków. Potrafią przemierzać znaczne odległości w poszukiwaniu pożywienia. Dystans jaki dziennie potrafi łoś pokonać to nawet 300km. Samica łosia zwana jest klempą, zaś gody łosi to bukowisko. Łoś jest gatunkiem łownym.

Pierwsza czytelniczka poinformowała zszokowana widokiem

„niewąsko się przestraszyłam, prawie na zawał padłam widząc takiego byka. Wychodzę do samochodu a tu łoś idzie w moją stronę. Stanęłam jak wryta i czekałam co on zrobi. A on sobie spokojnie podreptał w stronę uroczyska Żółwinki”.

Inna czytelniczka ostrzegała kierowców w okolicach Polic i Skolwina by uważali, gdyż łoś był sporych gabarytów. Spotkanie z takim na ulicy może być zaskakujące i dość niebezpieczne.

Uwaga na Skolwinie ul. Celulozowa na Łosia! Jechałam dziś do pracy i przebiegał przez drogę do lasu. Godzina 4.40

Łoś widziany przy S3 koło węzła Rzęśnica

Skontaktowaliśmy się z panią Marceliną Gosiewską Zastępcą Nadleśniczego Nadleśnictwa Trzebież, by dopytać o występowanie łosi na terenie tego nadleśnictwa. Skolwin jest położony podobnie jak inne Północne osiedla Szczecina na skraju Puszczy Wkrzańskiej, a nad tą piekę sprawuje właśnie Nadleśnictwo Trzebież.

Łosi już dawno u nas nie widziano tej najprawdopodobniej przepłynął z drugiego brzegu Odry, gdyż na zachodnim brzegu nawet nie miałby za specjalnie skąd przyjść. Po za obszarem nadbrzeżnym czyli od Skolwina w stronę zalewu praktycznie nie miałby gdzie przebywać. Najzwyczajniej za sucho jest tam dla niego. A że łosie są doskonałymi pływakami i potrafią przepłynąć nawet 20km, stąd myślę, że to najbardziej realny kierunek jego przybycia do naszego lasupowiedziała Marcelina Gosiewska

Choć mało realne by się u nas zadomowił (no chyba, że przepłynęło ich tu więcej i założyłyby tu rodzinę) to jest to miła i dobra wiadomość dla naszego nadleśnictwa. Każdy nowy gatunek zwierzęcia z naszej części Europy jest tu mile widziany.  Pamiętajmy, że łosie są pod ścisłą ochroną.

nie wykonujmy gwałtownych ruchów, nie bójmy się te zwierzęta bardziej boją się nas niż my ich. Poczekajmy spokojnie i dajmy mu oddalić się w spokoju. Nie gońmy za nim nie płoszmy w strachu uciekają nie wybiegł na drogę i nie doszło do groźnego wypadku. Zderzenie z 300-400 kilogramowym zwierzęciem z pewnością źle zakończyłoby się dla kierowcy i samochodu, a może i tragicznie dla zwierzęcia. A tego przecież wszyscy chcemy uniknąć.

A jakby komuś udało się zrobić zdjęcie zwierzęciu będziemy wdzięczni za podzielenie się fotką.

Share this content:

Opublikuj komentarz